Może to koniec...

Baleron

Yo all ostatnimi czasy nie gram wcale a dokładnie od wtorku zeszłego tygodnia powodem tego odwyku był pobyt w szpitalu Sad

wyladowałem tam po tym jak wymiotowałem krwią o masakrycznym bólu żoładka nie wspomne okazało sie że mam wrzód na 12nicy i to jebanie wielki, teraz juz mnie troche podleczyli ale dalej moge jesc tylko suchary i pic wode (przez 5 dni w szpitalu wogóle nie jadłem ani nie piłem schudłem 7 kg w 5 dni normalnie dieta cud) zakazane mam nadodatek grać na kompie żeby sie nie denerwować a jak wiadomo w CoD bez sporej dawki adrenaliny nie poszalejesz wiec zegnam sie z Kodem na kilka miechow pewnie, i z clanem tez (w koncu jak sie nie gra to sie nie jest w clanie) moze wróce znowu na rekruta kiedys, a moze wcale nie wróce pozyjemy zobaczymy tymczasem znikam, czasem na forum moze zagladne ale o graniu w clanie moge zapomniec :/

Andrjew

Panie Ja mam skuteczny lek na pańską dolegliowość Smile

Mianowicie przyjeżdasz pan do władka kupujemy 1 kg koksu i robimy palenie z Bałtyku Twisted Evil

.Po takim wrzucie będziesz wyluzowany jak chuj Wink

i możesz spokojnie grać w coda Very Happy

a tak serio to masz stary przejebane grać w kangurka kao przez rok.Jak wróci zdrówko to pogramy rzaem w CoD 8 Wink

pzdr i dużo zdrowia Wink

fexer

nom stary kilo baki i jaranie z bałtyku to jest coś stary mówie Ci...kekeke a tak serio to ja bym sie posiekał bez coda chyba Evil or Very Mad

camus

szkoda...no coz..zyczymy powrotu do zdrowia i do gry!! Very Happy

pozdro